Dziś opowiemy Wam o zjawisku w nieruchomościach zwanym jako “downsizing”, które powoli przychodzi do nas z USA. Tłumacząc to na język polski, jest to pomniejszenie rozmiaru nieruchomości, w której mieszkamy. Dotyczy ono sytuacji, gdzie osoby wchodzące w jesień swojego życia, zostają same w bardzo dużych i kosztownych domach. Downsizing to niezwykle delikatny proces przeprowadzki z tego dużego domu do mniejszego, który zapewnia starszej osobie komfort życia, oraz niskie koszty utrzymania takiego domu.
Demografia w takich krajach jak Polska, wskazuje jednoznacznie, że osób, które będą potrzebowały takiej pomocy, będzie więcej. Cały proces musi się opierać na ogromnym zaufaniu do pośrednika nieruchomości, który poza doświadczeniem oraz kompetencjami musi się cechować empatią na najwyższym poziomie. Ogrom emocji jaki towarzyszy takim zmianom, powoduje, że pośrednik musi też być wsparciem od strony czysto życiowej. A często także być psychologiem, czy też powiernikiem wielu ważnych informacji.
Będąc na rynku nieruchomości 18 lat, oraz badając trendy jakie nas czekają w tej branży, chciałbym zwrócić Waszą uwagę właśnie na to zjawisko. Jedną z przyczyn wzrostu znaczenia takiej, jak by na to nie patrzeć, usługi, była pandemia. Amerykanie zaczęli dokładniej oglądać każdego dolara, ale też zdawać sobie sprawę, że ich konsumpcjonizm do droga bez wyjścia. Nie bez znaczenia jest też szybki wzrost świadomości związanej z ekologią. Stare i duże domy mają mało wspólnego z energooszczędnością. Za to nowe i mniejsze nieruchomości, już zdecydowanie są bliższe naturze.
A piszę Wam to, bo wiem, że moje posty czyta wielu agentów nieruchomości oraz osób z branży. Być może czyta to też syn/córka rodziców, którzy są “uwięzieni” w dużym domu z wysokimi opłatami, które powodują, że miesięczny budżet nie chce się im dopinać. Znam wiele takich przypadków, bo jako nasze butikowe biuro nieruchomości Domy w Podkowie, uczestniczymy w takich transakcjach, gdzie poza sprzedażą domu, jest ważne, aby niemal bezkolizyjnie sprzedająca osoba, przeprowadziła się do nowego miejsca. Rzeczywiście Podkowa Leśna to miejsce, gdzie średnia wieku osób jest wyższa, a ceny nieruchomości również są bardzo wysokie.
Z doświadczenia wiem, że bardzo często po sprzedaży takiego wielkiego i starszego domu, mamy sytuację, że za tę cenę można kupić nową nieruchomość, bez wielkich opłat i jeszcze coś zostaje sprzedającym na fajne życie na emeryturze. Jednak jak wspominałem na początku, takie działania są szalenie delikatne i muszą iść w parze z dużym zaufaniem. A zaufanie jest jedną z niewielu rzeczy na świecie, której nie da się kupić. I jest ją łatwo stracić w mgnieniu oka. Jeśli ciekawi Ciebie ten temat, to zapraszam do rozmowy.
Adam Grzymski – współwłaściciel biura Domy w Podkowie